WiadomośćProblem masztów telefonii komórkowej
(Kategoria: Powiat Brodnicki · Brodnica - WIADOMOŚCI, INFORMACJE)
Dodane przez admin
wtorek, 09 maja 2017 r., godz. 11:54

Gdzie jedni korzystają, drudzy tracą
Problem masztów telekomunikacyjnych, których jest coraz więcej dotyczy wielu gmin. W całej Polsce gminy nie mogą blokować budowy stacji bazowych telefonii komórkowej. Zgodnie z ustawą o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych z 2010 roku (tzw. megaustawa) samorządy nie mogą w miejscowych planach stosować zapisów blokujących rozwój infrastruktury telekomunikacyjnej, a jeśli takie zapisy były wcześniej, to gminy mają obowiązek je usunąć.



Problem związany z intensywną rozbudową infrastruktury telekomunikacyjnej dotyczy całej Polski. W 2010 roku Sejm przyjął ustawę o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych. Tzw. megaustawa nakłada na gminy obowiązek usunięcia z miejscowych planów zapisów uniemożliwiających budowę infrastruktury telekomunikacyjnej, w tym stacji telefonii komórkowej. Nawet jeśli przed 2010 rokiem gminy posiadały plany, w których np. miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego zakazywał budowy na wybranym obszarze obiektów wyższych niż przykładowo 30 metrów, to i tak takie zapisy nie mogą dotyczyć infrastruktury telekomunikacyjnej. Po wejściu w życie ustawy, gminy nie mogą w miejscowych planach blokować budowy stacji bazowych telefonii komórkowej na swoim terenie. Potwierdzają to m.in. wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Zgodnie z megaustawą maszty telefonii komórkowej, które są inwestycjami celu publicznego z zakresu łączności, mogą powstać właściwie w każdym miejscu (z nielicznymi wyjątkami). Urzędnicy gminni, powiatowi czy miejscy nie mogą decydować o budowie masztów. Oceniają tylko prawidłowość złożonych dokumentów w sprawie wydania warunków zabudowy. Zgodnie z prawem, jeśli dokumenty inwestora spełniają wszystkie wymogi prawne, to urzędy nie mogą zablokować takiej decyzji. Inwestor może podać gminę, starostwo lub miasto do sądu i raczej taką sprawę wygra. Trzeba też pamiętać, że tego typu inwestycje muszą spełnić szereg wymogów, w tym posiadać badania m.in. natężenia pola elektromagnetycznego. Dopiero po spełnieniu wszystkich wymogów inwestor może starać się o zezwolenia na budowę stacji bazowej.

Jest też druga strona medalu. To oczywiste, że nikt nie chce mieć w pobliżu domu masztu telefonii komórkowej. Wielu osobom zależy jednak na dobrym zasięgu i szybkim internecie mobilnym. Nikt nie buduje masztów dla własnej przyjemności. Operatorom zależy na lokalizacjach optymalnych z punktu widzenia niezbędnej infrastruktury oraz zasięgu. Bywa, że przesunięcie jednego nadajnika powoduje trudności techniczne. Maszty nie są budowane, żeby zrobić komuś na złość. Większość chętnie korzysta z telefonów czy mobilnego internetu, ale też woli, aby wszelkie niedogodności wynikające z tego faktu ponosił kto inny. Niektórzy mówią, że najlepiej jakby maszty budowane były na polach, z dala od zabudowań. Tylko dla kogo miałyby one wtedy powstawać?

Póki megaustawa obowiązuje w obecnym kształcie, maszty będą budowane w pobliżu osiedli. Być może posłowie wezmą w końcu pod uwagę coraz liczniejsze protesty mieszkańców i zastanowią się nad zmianą obowiązującego prawa, tak aby pogodzić interesy mieszkańców i operatorów.


reklama




Źródło: Powiat Brodnicki - Brodnica > Portal mieszkańców
( http://www.powiatbrodnicki.pl/news.php?extend.6466 )