poniedziałek, 16 kwietnia 2018 r., godz. 07:54  |  

W minioną sobotę, 14 kwietnia brodnicki dyżurny został poinformowany przez właściciela prywatnej posesji z miejscowości Czystebłota o kradzieży foto-pułapki i zniszczeniu lamp halogenowych. Pod wskazany adres dyżurny wysłał dzielnicowych. Funkcjonariusze podczas rozmowy ze zgłaszającym ustalili, że podczas jego kilkudniowej nieobecności, ktoś ukradł jego sprzęt i zniszczył lampy. Właściciel wycenił straty na ponad 1200 zł. Dzielnicowym nie długo zajęło ustalenie sprawców. Jeszcze tego samego dnia, zapukali do drzwi domu 67-latka i jego 57-letniej konkubiny. Jak się okazało, dzień wcześnie para weszła na teren posesji zgłaszającego i ukradła foto-pułapkę, po czym przynieśli ją do domu, rozbili na drobne elementy i wyrzucili do śmieci. Kobieta wróciła sama na teren posesji i drewnianym kijem zniszczyła trzy lampy halogenowe. Sprawcy tych przestępstw zostali zatrzymani i przewiezieni do brodnickiej komendy, gdzie spędzili noc w policyjnym areszcie. Usłyszeli zarzuty kradzieży cudzego mienia, a kobieta dodatkowo zniszczenia mienia, za co odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.

W piątek, 13 kwietnia brodnicki dyżurny otrzymał zgłoszenie wypadku drogowego w miejscowości Łaszewo. Policjanci ruchu drogowego, którzy pojechali na miejsce zdarzenia wstępnie ustalili, że kierujący vw golfem,nie upewnił się co do możliwości wyprzedzania, zjechał na przeciwny pas ruchu, na którym znajdował się motocyklista wyprzedzający inny pojazd i uderzył w bok motocykla. Kierujący motocyklem stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i wywrócił się na polu. 67-latek z obrażeniami ciała trafił do brodnickiego szpitala. 20-letni kierowca golfa był trzeźwy. Funkcjonariusze zatrzymali mu uprawnienia do kierowania pojazdami. Brodniccy policjanci ustalają dokładne przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.

W minionym tygodniu, dyżurny brodnickiej policji otrzymał informację, że w miejscowości Zasady, w trakcie prac polowych, znaleziono niewybuch. Mundurowi natychmiast pojechali na miejsce. Tam wstępnie ustalili, że właściciel gospodarstwa, podczas prac polowych znalazł przedmiot przypominający pocisk moździerzowy najprawdopodobniej z okresu II wojny światowej. Policjanci zabezpieczali miejsce zdarzenia do czasu przyjazdu saperów, a następnie przekazali znalezisko żołnierzom z Chełmna.

Policjanci przypominają, że niewybuchy są bardzo niebezpieczne. Wydobywanie ich lub przemieszczanie grozi kalectwem, a nawet śmiercią. W każdym przypadku ujawnienia przedmiotu przypominającego niewybuch należy natychmiast skontaktować się z najbliższą jednostką policji. Nie wolno dotykać niebezpiecznego znaleziska.