Jasełka w Szabdzie |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
niedziela, 25 stycznia 2015 r., godz. 12:55 | Pan Bóg już zstąpił do nas na ziemie, chcemy więc uczcić Go przedstawieniem i jako dawny obyczaj każe, jasełka chcemy nieść Jemu w darze...  Sala Szkoły Podstawowej w Szabdzie, w piątkowy wieczór zapełniła się po brzegi rodzicami, rodzinami i zaproszonymi gośćmi. A było co oglądać. Wystawione z ogromną dbałością o szczegóły, z dobraną scenografią i kostiumami scenicznymi przedstawienie, było magiczne i niezwykłe. - Dziś w świecie modne są udziwnienia, Lecz my normalni – nic się nie zmienia; Będzie więc Herod i aniołowie, Diabły, pasterze i 3 królowie... Lecz byście się tu nie zanudzili, Żeśmy realia uwspółcześnili... Co z tego wyszło – wnet zobaczycie... Ufam, że końca tu dosiedzicie... No, czas zaczynać, a w pierwszym akcie, Światy dwa staną tutaj w kontakcie... Anioły widzieć będziem z diabłami, Jak to się stało? – zobaczcie sami... Po scenie szalały piękne archanioły, straszyły urocze diabełki, zadziwiał Herod ze Śmiercią, zachwycali pięknymi kreacjami Trzej Królowie, których prowadził Żyd Icek i sympatyczni pastuszkowie, uśmiechy na ustach wywoływał anielski chór w pięknych, białych szatach i niebieskich perukach, a dostojnością zachwycała Maryja, która razem z Józefem i małym Jezuskiem przebywali w stajence. Jasełka o nawróceniu diabełka, który stał się Jaśkiem Rokitą, z odnośnikami do współczesnych czasów bawiły do łez. Dzieciom najbardziej podobały się pełne energii szalejące po scenie diabły, rodziców bawiły teksty i współczesne elementy, jak Śmierć używająca GPS-a czy Herod z zegarami sterowanymi przez satelitę ("...Nie, ja zegary mam znakomite, są sterowane przez satelitę"...) i marzeniami o operacji plastycznej. Wszystko to rozśpiewane, pełne energii, z oprawą muzyczną i narracją. Dzieci oglądające przedstawienie reagowały spontanicznie, a rodzice "pękali" z dumy oglądając swoje pociechy. Niezwykłym pomysłem było połączenie występów dzieci z występami nauczycieli i dyrekcji szkoły.  reklama Przedstawienie miało charakter imprezy charytatywnej dla walczącego z chorobą Oliwiera Frydryszaka. Reżyserowała Wiesława Martewicz, a wykonawcami byli uczniowie szkoły, nauczyciele i Pani dyrektor. I taki koniec naszych jasełek, Najwięcej na nich wygrał diabełek, Co się nawrócił, został aniołem, I jest szczęśliwy... jak i my społem... Więc morał taki niech nam zostanie - trza się nawracać, panowie, panie, Bo choć nam czasem mylą się drogi, To miłosierny Pan nasz ubogi... To bajka tylko, lecz w życiu trzeba Ze wszystkich sił swych chcieć wejść do nieba! I kiedyś wszyscy tak tam staniemy... A za uwagę – dziś DZIĘKUJEMY!!!!  Jasełka w Szabdzie:
|
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Masz dodatkowe zdjęcia do tej wiadomości lub widzisz błąd - zgłoś do naszej redakcji |
|
|
