poniedziałek, 24 listopada 2014 r., godz. 14:07  |  

Z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej” wynika, że 59% naszych rodaków jest zdania, że wybory samorządowe, mimo wszystkich towarzyszących im niespodzianek, były uczciwie. Scenariusz o oszustwie przekonuje jedynie 29% Polaków, przy czym 17% twierdzi, że wybory były raczej nieuczciwe, a 12% jest pewnych tego, że doszło do fałszerstw. 12% badanych nie ma sprecyzowanego zdania odnośnie prawidłowości lub nieprawidłowości w przeprowadzeniu wyborów.

Jednym z głównych argumentów osób twierdzących, że do nadużyć musiało dojść jest wysoki - 17,93% głosów nieważnych. Znacznie więcej niż w trzech ostatnich wyborach samorządowych: 12,7% w 2002 roku, 12,06% w 2006 roku i 14,43% w 2010 roku.

Zdaniem politologa Bartłomieja Biskupa, wyniki wyborów świadczą przede wszystkim o dwóch wygranych: PiS, które na poziomie ogólnopolskim wygrało, choć nie tak wysoko jak wskazywał sondaż i PSL, które zaliczyło bardzo dobry wynik prawie na poziomie dwóch największych partii.


O komentarz do wyborów poprosiliśmy Posła na Sejm RP Zbigniewa Sosnowskiego.

- Sukces Polskiego Stronnictwa Ludowego napawa mnie radością. Chciałbym podziękować wszystkim mieszkańcom powiatu brodnickiego i województwa kujawsko-pomorskiego za głosy oddane na kandydatów Polskiego Stronnictwa Ludowego.

To dzięki tym głosom będziemy mogli być współudziałowcami władzy w powiecie i w województwie. Mam świadomość, że to z jednej strony duża radość, z drugiej strony jednak wielka odpowiedzialność. Zapewniam wszystkich, że podejmę wszelkie kroki, by w sposób należyty przedstawiciele PSL wypełniali swoje obowiązki, aby za cztery lata można było powiedzieć, że postawiono na ludzi, którym warto było zaufać.

Przed nami ogromne wyzwania i zadania do zrealizowania w wymiarze powiatowym. Zadań jest bardzo dużo i ważne jest, żeby wszyscy urzędnicy poczuli się jak jedna rodzina pracownicza, która ma prawo cieszyć się z każdego sukcesu, ale bierze też na siebie niepowodzenia, gdyby takowe miały nastąpić. Odpowiedzialność, wzajemne zrozumienie i wsparcie to podstawa.

Dzięki wyborcom wszystko wskazuje na to, że w Sejmiku Województwa powstanie koalicja PO z PSL, a więc jest szansa, że zwycięży kierunek zrównoważonego rozwoju województwa. Oznacza to więcej środków dla Brodnicy i dla powiatu brodnickiego.

Poprzednia kadencja Sejmiku była kadencją, w której dużą ilość środków spożytkowano na rozbudowę dziedzictwa narodowego. W tej kadencji trzeba postawić na rozwój infrastruktury drogowej (gminnej, powiatowej i wojewódzkiej), na tworzenie nowych miejsc pracy i bezpieczeństwo zdrowotne.

Będziemy namawiać w tej koalicji z jeszcze większą determinacją o przesunięcie punktów ciężkości, jeśli chodzi o realizację tych zadań i to powinno być także odzwierciedleniem w naszym powiecie. Cieszę się, że dzięki koalicji nie ma zagrożenia dla szpitala Powiatowego w Brodnicy i dla ścieżki rowerowej do Zbiczna.

Mam nadzieję, że za rok będę mógł powiedzieć, że konkretne zadania zostały wykonane, a wszyscy Państwo będziecie mogli powiedzieć, że postawiliście na właściwe osoby, które chcą zrealizować ważne zadania. Jestem głęboko przekonany, że społeczeństwo nie głosuje na osoby, które tylko narzekają, a stawia na ludzi, którzy chcą działać. My udowodniliśmy, że potrafimy coś zrobić.

Przyczyn sukcesu Polskiego Stronnictwa Ludowego w całym kraju jest wiele. Społeczeństwo zauważyło, że PiS, formacja, która stawia na "czystość i krystaliczność" ma w swoich szeregach ludzi, którzy lekko podchodzą do publicznych pieniędzy. Myślę, że tu wyborcy głęboko się zastanowili i sądzę, że wielu z nich przeniosło swoje głosy na PSL.

My mówiliśmy tylko o wykonywaniu zadań, nikogo nie szkalowaliśmy i postawiliśmy dobrych kandydatów. Jak słyszę głosy o sfałszowaniu wyborów, to uważam, że politycy, którzy to głoszą, powinni zniknąć ze sceny politycznej, jest to bowiem nieodpowiedzialność.

Bezdyskusyjną rzeczą jest, że PKW dała potężną plamę i nie wywiązała się z zadań na nią nałożonych. Jednak to nie Państwowa Komisja Wyborcza liczyła głosy w okręgach wyborczych. Komisje powołane przez PKW uczciwie policzyły głosy i dzisiaj jeśli ktoś ma wątpliwości, to może dotrzeć do protokołów z obwodowych komisji wyborczych i jeszcze raz je policzyć. Wynik, który jest niekorzystny dla niektórych formacji nie jest podstawą do unieważnienia wyborów.

Jeżeli chodzi o ilość głosów nieważnych, to wyborca, albo z nieświadomości, albo z niewiedzy, a nieraz niestety świadomie głosuje w ten sposób, bo jak nie wie na kogo głosować, to daje głos wszystkim. Pochopnych wniosków z głosów nieważnych proponuję nie wyciągać.

Polskiemu Stronnictwu Ludowemu na pewno pomogła "1", ale w poprzednich latach pomogła ona komuś innemu, zawsze ma ona jakiś wpływ na wynik wyborów. Nikt jednak nie ma prawa mówić, że sfałszowano wybory. Polityk podgrzewający podziały w społeczeństwie to prawdziwy skandal. Takiego polityka dyskwalifikuje to jednoznacznie i pokazuje, że nie chce on budowania, a tylko podpalania. A z podpalania, to my wielkiej, silnej i sprawiedliwej Polski nie zbudujemy.